Zima, dzień przez Wigilią. Wszędzie biało, śnieg pada. Ulice
przystrojone w różne światła i ozdoby, jakieś dzieci lepią bałwana i rzucają
się śnieżkami, a ty siedzisz sama na parapecie z kubkiem gorącej czekolady w
ręku. Siedzisz i myślisz o nim. Tęsknisz za tym chłopakiem dzięki któremu na
twojej twarzy pojawia się szeroki uśmiech, przy którym czujesz się szczęśliwa.
Niestety te święta spędzicie chyba oddzielnie, jutro tylko napiszesz mu wszystkiego najlepszego kochanie, wesołych
świąt.
Smutne, ale prawdziwe, jego praca jest trochę wymagająca.
Przyzwyczaiłaś się, że często wyjeżdża, ale jednak to są święta, myślałaś, że spędzicie je razem.
Było ci smutno, pierwszy raz spędzisz te święta sama. Tylko ty
i nikt więcej. Szkoda, tak bardzo się cieszyłaś, w tamtym roku było tak fajnie,
a w tym…na samą myśl chce ci się płakać.
Przesiedziałaś tak prawie cały dzień. Wieczorem poszłaś się
umyć i spać. Najlepiej chciałaś położyć się i przespać tegoroczną Wigilię.
Długo nie mogłaś zasnąć, ale z czasem ci się udało.
Rano zanim jeszcze otworzyłaś oczy i dobrze się obudziłaś,
rozciągnęłaś się na łóżku i w pewnym momencie usłyszałaś takie „chlap”, okazało
się, że twoja ręka wylądowała na policzku Toma. Spojrzałaś na chłopaka i nie
wiedziałaś co się dzieje. Co on tu robi? Jego miało tu nie być.
-Tom, co tu robisz?-zapytałaś zaspanym głosem
-Jestem tu, wszystkiego najlepszego kochanie-powiedział i
delikatnie cię pocałował
Później wytłumaczył ci wszystko po kolei. Po prostu nie
chciał zostawić cię samej w ten dzień. Wszyscy, chcieli spędzić święta z
rodzinami i dziewczynami, dlatego zrezygnowali z świątecznego wydania jakiegoś
programu.
Byłaś szczęśliwa, nadal nie mogłaś uwierzyć, że Tom tu jest.
Wieczorem przygotowaliście skromną kolację i usiedliście
przy stole. Wymieniliście się prezentami, a później Tom zaproponował spacer.
Ubraliście się i wyszliście. Poszliście na niewielki pagórek,
bardzo lubicie tam przychodzić. Nie dość, że jest z tamtego miejsca piękny
widok, ponieważ widać z stąd panoramę miasta, to jeszcze teraz w zimę, jest
jeszcze piękniej. Poza tym to takie wasze miejsce. Właśnie tutaj zgodziłaś się
zostać dziewczyną Toma i to właśnie tutaj odbył się wasz pierwszy pocałunek.
Stałaś jak zaczarowana i podziwiałaś widoki. Nagle Tom
uklęknął i wyjął z kieszeni małe pudełeczko. Uśmiechnęłaś się, ale tak naprawdę
nie wiedziałaś jak masz zareagować.
-[T.I] kocham cię, jesteś tą jedyną dziewczyną, tą jedną
najpiękniejszą, najcudowniejszą i chcę mieć ciebie tylko dla siebie, więc
proszę cię wyjdź za mnie-powiedział
Do oczu napłynęły ci łzy, łzy szczęścia oczywiście. Nie
potrafiłaś słowa powiedzieć. Tom po woli wstał i czekał na twoją reakcję. Ty
nadal nie mogłaś z ciebie nic wydusić, kiwnęłaś potakująca głową i rzuciłaś się
chłopakowi na szyję. On mocno cię przytulił a później pocałowaliście się.
***3 lata później***
Jesteście bardzo szczęśliwą rodzinką. Macie dwójkę dzieci,
córkę i synka. Tworzycie kochającą się rodzinkę. Tom jest wzorem do
naśladowania dla Alanka, a ty dla Karolinki.
*****
Trochę mi nie wyszedł. Wybaczcie :)
Świetny ^^
OdpowiedzUsuńWyszedł, wyszedł
Może następny to będzie Nath.?
Czekam na następnego imagina, weny :)
OMG ! świetny !!! *-*
OdpowiedzUsuńCzekam na następnego :3
weny ♥
bOŻE JAKIE TO PIĘKNE JEST AZ LZY MI POCIEKLY ZE WZRUSZENIA!!!NjA CHCE TEZ tOMMY MIEC PRZY SOBIE W WIGILIE!!!!
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NEXT!!
JUDITH PARKER
az się popłakałam... czekam na nastepnego.może o Nathanie? życzę weny ^^
OdpowiedzUsuń