środa, 26 grudnia 2012

26. Jay


Ty i Jay jesteście przyjaciółmi. Znacie się od dziecka. Dużo ludzi mówi wam, że bylibyście świetną parą, ale wy za każdym razem, krzywicie się i zaprzeczacie.
 Od pewnego czasu zaczęłaś coś czuć do chłopaka, coś więcej niż tylko przyjaźń, ale nie chciałaś się z tym zdradzać, nie chciałaś zepsuć tego co jest między wami.
Od kilku dni, unikałaś go. Robiłaś to nieumyślnie, ale głupio było ci spojrzeć mu oczy.
Akurat dzisiaj było zakończenie roku szkolnego. Przed wejściem do szkoły zobaczyłaś jego i grupkę znajomych. Podeszłaś do nich, przywitałaś się ze wszystkimi, bez wyjątku i chwilę rozmawialiście. Umówiliście się, że po zakończeniu roku pójdziecie do waszej ulubionej pizzerii, żeby uczcić początek wakacji.
Na apelu, pierwszy raz od dawna nie stałaś obok Jay’a. Mimo, to często na niego patrzyłaś, przyglądałaś mu się. On chyba robił to samo, bo cały czas czułaś jego wzrok na sobie, jednak ani razu go na tym nie przyłapałaś, tak samo jak on ciebie.
Po skończonym apelu, poszliście wszyscy na pizze. Kolejny raz nie szłaś obok niego, a w pizzerii usiadłaś obok koleżanki. Na twoje nieszczęście Jay usiadł naprzeciwko ciebie. Nie podobało ci się to, ale co mogłaś zrobić? Nic. Zamówiliście pizzę i zaczęliście rozmawiać.
W pewnym momencie dosiadła się do was jak gdyby nigdy nic była dziewczyna loczka. Nawet się nie przywitała, tylko usiadła obok chłopaka i zaczęła z nim gadać. Jay zerwał z nią jakiś miesiąc temu, ale dzisiaj zachowywali się tak jakby tego nadal byli razem. Śmiali się rozmawiali a ciebie szlak po woli trafiał.
W końcu już nie wytrzymałaś i wyszłaś do łazienki.  Byłaś zła, nie wiedziałaś co masz o tym wszystkim myśleć.
W łazience spędziłaś dobre 15 minut. Kiedy wróciłaś do znajomych, ona nadal tam była. Nie miałaś zamiaru na nią patrzeć, szczególnie po tym co zrobiła. Zdradziła Jay’a z pierwszym lepszym chłopakiem w jakimś klubie, ale to już inna historia. Przeprosiłaś wszystkich i powiedziałaś, że źle się czujesz i wyszłaś.
Dobrze drzwi się za tobą nie zamknęły, kiedy usłyszałaś jak ktoś woła twoje imię. Odwróciłaś się i zobaczyłaś Jay’a.
Nic nie mówiłaś, tylko stałaś i wpatrywałaś się w niego.
-Zapomniałaś torebkę-powiedział
Podeszłaś do niego , zabrałaś mu torebkę z rąk, mówiąc „dzięki”.
Chciałaś już iść, ale on znowu cię zatrzymał, pytając co się stało
-Źle się czuję-odpowiedziałaś
-Znam cię bardzo dobrze, wiem, że to nie o to chodzi. Co się stało?
-A to jest jakieś przesłuchanie?!-zapytałaś wkurzona- Wracaj tam do nich! Baw się dobrze! Pogadaj z tym czymś, może dowiesz się z kim jeszcze cię zdradziła!
Krzyczałaś, ale szybko pożałowałaś ostatnich słów, które wypowiedziałaś. Jay posmutniał i wrócił się do pizzerii. Złapał za klamkę, ale nie wszedł do środka. Podbiegł do ciebie. Mocno złapał cię w talii, tak żebyś nie mogła mu uciec i pocałował cię. Namiętnie i agresywnie zaatakował twoje usta. Nie wiedziałaś co zrobić, ale odwzajemniłaś pocałunek.
-Kocham cię-powiedział, kiedy skończył cię całować
-Ja ciebie też-powiedziałaś, a do twoich oczu napłynęły łzy
Od tej pory jesteście razem. Jesteście bardzo szczęśliwi, a niedługo minie rok jak jesteście parą.
*********
Tym razem trochę nie wyszedł, wybaczcie. Dość długo go pisałam, ale mam nadzieję, że chociaż trochę wam się podobał
Pozdrawiam :)

12 komentarzy:

  1. bardzo fajny!
    prosty taki, ale to dobrze ;p
    weny!
    u mnie nowy: http://story-the-wanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się, to co tutaj piszecie :D
    jak chcecie możecie dołączyć do tego bloga http://wasze-imaginy-opowiadania.blogspot.com/ jest on poświęcony wszystkim tym, którzy coś piszą i tworzą blogi :D także zapraszam ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepszy moment .. Jak ,, pocałował Cię " . Fajny , mi sie podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. [Spam]
    '- Długo Ci jeszcze zejdzie... - zawiesił się.
    - Blair, jestem Blair - usiadłam na łóżku obok moich walizek i spojrzałam na chłopaka stojącego przy oknie. Był zapatrzony.
    - Ok, Blair. Możemy już iść? - spytał już trochę miłej i spojrzał ukradkiem na mnie.
    - A mogę jeszcze zapalić? - spytałam wyjmując paczkę.
    - Ech... Ale streszczaj się... - powiedział odwracając wzrok z powrotem.
    - Chcesz? - podeszłam do niego z wyciągniętą paczką. Wziął jednego i włożył do ust. Podpaliłam swojego i oddałam mu zapalniczkę.'
    Na moim nowym blogu pojawił się rozdział pierwszy. Zapraszam --> http://storywith--thewanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry jest zapraszam do mnie http://thewantedimagin.blogspot.com/ :P

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny jest ♥
    też bym chciała mieć takiego przyjaciela ^^
    czekam na następny.♥

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny imagin :)
    bardzo mi się spodobał twój blog będę tu wpadała częściej :)
    czekam na kolejne :)
    zapraszam do mnie
    http://as-long-you-love-me.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nominowałam was :)
    Tu macie informacje :
    http://all-that-lives-must-die.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominowałam tego bloga do The Versatile Blogger Award :)
    http://too-young-for-love.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Nominowałam Cię do The Versatile Blogger Award http://imaginytw.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nominowałam Cię
    http://i-dont-believe-in-love-at-first-sight.blogspot.com/2013/02/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  12. nominowałam Cię: http://wspolnylot.blogspot.com/2014/01/rozdzia-4-wrocias-jednak-la.html

    OdpowiedzUsuń